sobota, 31 maja 2014

Rozdział 7

      Endru próbował obudzić chłopaka, ale to nie dawało żadnego efektu. Starzec doszedł do wniosku że chłopak ma gorączkę. To oznaczało jedynie że trucizna postępowała dużo szybciej niż przypuszczał.

-No zbudź się w końcu! - krzykną pośpiesznie mag.
      Chłopak powoli zaczął odzyskiwać świadomość, ale to wciąż nie wystarczyło, więc Endru spoliczkował go. Chłopiec patrzył na niego jak otumaniały. Ishil czół że nie należy zadawać zbędnych pytań, dosiadł pośpiesznie Murdera i czekał na rozkaz. Całe prowizoryczne obozowisko było już pozbierane, dookoła był już tylko ogromny las i wszędzie opadłe już liście. Zdawały się być coraz żółtsze niż zazwyczaj.
Byli już gotowi do drogi.

piątek, 30 maja 2014

Rozdział 6

      -Jak ktoś może czynić takie potworności?!
-Czarna magia, nawet ta najsłabsza może opętać niewprawnego czarodzieja.
-Więc dlaczego chcesz mnie szkolić?
      Chłopak czuł że zadaje nie właściwe pytanie, przynajmniej jak na ten moment,ale musiał się dowiedzieć.
-Na pewno chcesz wiedzieć?- spytał z wyraźnym zdziwieniem.
-Tak...
-Eh, zbliżają się coraz większe kłopoty do królestwa. Do tego to zabójstwo króla znacznie nas osłabiło, dlatego szukamy jak najwięcej wojowników, lub po prostu osób zdolnych do obrony królestwa. 
-Wszystko pięknie, ale z tego co pamiętam wojownicy nie posługiwali się magią.
-Ale dlaczego miałbyś tego nie zmienić, dostrzegam w tobie wielki potencjał. Kto wie, może nawet przeżyjemy te wojnę-oznajmił sarkastycznie Endru.